Blogi ratują tyłek :)
No właśnie- co ja bym bez was zrobiła! No niby juz wszystko gotowe do wylewek. Szcęśliwa i zadowolona, dzielnie na nie czekam, a tu- coś mnie tknęło i? I wynikło z tego to, że przegladając blogi, natknęłam się na stelaż od w.c. zrobiony przed wylewką- a właściwie w 90% był tak zrobiony- a u nas nie ma tego. Pytanie do męża- czy to widzi mi się czy tak powinno być ? on, że nie wie dzwoni do hydraulika. Ten na urlopie ma wyłączony telefon, ale, że jest z firmy ojca naszej koleżanki, to zadzwoniliśmy do brata koleżanki, a on, że da się stelaż zrobić po wylewce, ale powinno się i zalecane jest zrobić to przed i że nie ma problemu nasz nadworny hydraulik będzie w poniedziałek w pracy to od razu go do nas wyśle ze stelażami, montować je, a wylewki wchodzą we wtorek (mąż ma wtedy wolne, żeby obserwować). Uff... i tak blogi ratuja tyłek ;p