kolejny letni weekend na działeczce
Roślinki osobiście sprawdzone- są naprawdę super! i oczywiście nie mogłam się powstrzymać i zamówiłam od tego dostawcy kolejne (ale w tym roku kupie jeszcze tylko tuje - 12 Brabantów i 12 Szmaragdów- mam już upatrzone miejsce no i drzewka owocowe na jesieni z dziadkiem- ogrodnik z 50 letnim stazem).
Co się u nas działo przez weekend...wiele i niewiele. Pracę narazie stoją- czekają na wylewkarzy. Mąż z naszym znajomym elektrykiem położył jeszcze jakieś brakujące kable (nawet niewiedziałam, że nam jakiś brakowało). Potem chłopaki zrobili te szalunki na balkonach- jak dla mnie wyszło to całkiem ok:

Położyli też trochę styropianu. Ja jak wróciłam zajęłam się oczyszczaniem z kamieni naszego tarasu, na którym ma też być wylewka zrobiona. Chłopaki pozdejmowali z niego cegły i dachówki, a resztę lekkich rzeczy zostawiliśmy sobie na weekend do sprzątnięcia. Kamienie, które zbierałam na skalniak narazie ułożyłam tak:

Po za tym chciałam wam pokazać znów kilka zdjęć z przyrody na działcę.
To Migdałowiec, który już jakiś czas temu kupiłam na allegro i posadziłam, który był w strasznym stanie, teraz ma mnostwo młodych listków i odzyskuje już siły!

I Wierzba Hakura, od tego samego dostawcy, która jest już w świetnym stanie:

Czeremcha, która dostaliśmy od chłopaka szwagierki- wprost wykopana z jego pola:

Żółta róża pienna- jedna z nowych zdobyczy, pachnie nieziemsko i wygląda przepięknie:

I pierwszy kwait naszego Hibiskusa:

Nasza działeczka w deszczu:

I piękna tęcza po deszczu:

A to wkopany tydzień temu kompostownik (już nawet w 14 zapełniony :D)

Nie jest on piękny, więc myślałam jak go tu zasłonić . Wymysliłam, wzorując się na prezentowanych przez pare osób inspiracjach- skrzynki, które będą służyć za doniczki- np. dla ziół. Chciałam, żeby były zielone, ale mąż stwierdził, że skoro będą stały przy płotku od ogródka, który będzie biały, to lepiej niech będą białe. Pytanie wzięło się- skąd wziąć skrzynki ? moj dziadek swoje przedal, a teściowa miała je ws trasznym stanie- połamane całe. Mąż padł na pomysł wykorzysatnia desek z budowy. I tak sklecił mi 2 skrzynki (docelowo będą 4). Wyszły innej wielkości, ale i tak mi się podobają. od wewnątrz zabezpieczyłam je przepalonym olejem, a od zewnątrz farbą do drewna w kolorze białym:

I wlaściwie tyle zrobiliśmy na działeczce- mąż przed pomalowaniem wyszłifował mi je pięknie. A ja docelowo chcę wykorzystać szablony jakie mam i kupić farbki do drewna i namalowac coś na tych skrzyneczkach- ewentualnie lutownicą wypalić jakiś wzorek. W sobotę były urodziny szwagierki wiec wiele nie zrobiliśmy, a dzisiaj moja siostra z moja ukochaną chrześnicą przyjechali więc też wiele się nie dzialo, ale w przyszłym tygodniu będzie miał mój mąz urlop, to troszke popracuje. Pozdrawiam!
Komentarze