paskudna pogoda
Chciałabym wam zaprezentować jaki widok po sobie zostawił deszcz na naszej działce.
Zdjęcia z poddasza:
Naszczęście popołudniu deszcz przestał padać, a mąż poprawił rowki, którymi woda pięknie spływała z działki.
A to jeszcze mój mini ogródek z poddasza:
Trzeba jednak jeszcze dxużo pracy w wyrównanie działki włożyć- no i co za tym idzie kasy kasy kasy...
A to kupiłam sobie na pocieszenie brzydkiej pogody, wyciągając moje szwagierki na wycieczke do ogrodniczego, by mimo deszczu ruszyć się z domu od komputerów:
termometr ogrodowy :) powiesze go na tarasie :)
I tym miłym akcenetem i trzecim wpisem życzę miłego wieczoru :)