piękna zima tej jesieni
Już niedziela, a my z zaplanowanych prac niewiele zrobiliśmy. Z mojej rozpiski jedynie ocieplenie poddasza zostało zrobione. Ziemi jak nie było ta nie ma. Elektry chory, hydraulicy przełożyli się na poniedziałek, a ogrodzenie z powodu pogody niedokończone. Masakra. A w dodatku dzis dzwonimy do wujka zeby sie z nim umówić na jutro, a jego grypa połozyła, więć gładzie staną w miejscu :/ kiepski dobrze zapowiadający się tydzień.
Na pocieszenie pięna zima (może to zabrzmi dziwnie ale śnieg uwielbiam):
Sobota:
Niedziela:
Narazie na całym dole jest jedna warstwa gładzi. A tak to wygląda: kuchnia, salon, jadalnia:
W sobotę popołudniu pojechaliśmy do Leroy Merlin w celu obejrzenia płyte na podłogi na dole. Chcemy gres, jakiś jasny. Niestety niewiele nam się tam podobało, a to co już wpado w oo było albo za dużą płytką, albo za drogą.
Narazie w oku mamy oto takie hiszpansie płyteczki:
Chodzi o te jaśniejsze. Zdjęcie słabo oddaje kolor a więc pokaże też zdjęcie ze strony sklepu:
Ze wstawkami :
Jediemy jeszcze do jednej hurtowni. Tam ponoć są niezłe ceny więc może wyczaimy coś podobnego w lepszej cenie.
Komentarze