ocieplenie budynku
No i porobiłam dziś troszkę zdjęć z postępów pracy panów od elewacji. No i wyglądało to tak popołudniu:
Przyjechali również do nas dziś wylewkarze, którzy poprawili swoją spapraną robotę- czyli podlali klejem tam gdzie powinna być ciut wyżej podłoga, oto fragment dzieła:
Jak ranek był dla mnie leniwy tak około 11 wyruszyliśmy z mężem, tóry wcześniej z pracy wrócił na poszukiwanie tynku i parapetów. No i kupione. Jeśli chodzi o tynki to firmy nie pamiętam, ale będzie silikonowy- kolor, hm..wygrałam z mężem i jest jasny...taki jaśniutki żółty, waniliowy (prawie ecrue - czy jakoś tak to się pisze), a do tego białe opaski wokół okien, białe kolumny (choć nad tym się jeszcze waham, czy nie będą zbyt wtedy jeszcze bardziej masywnie wyglądać). Do tego jednak zdecydowaliśmy się na brązową mozaikę na podstawe domu (chciałam klinkier, ale mąż stwierdził, że jest nietrwały) więc stwierdzilismy, że na ciemnym mniej widać brudu, więc taki jest jaki jest. Kolor w końcu inny niż się zastanawiałam - A 060 s ze zdjęć, które wcześniej pokazywałam.
W końcu też kupiliśmy parapety- będą blaszane w kolorze okien:
I oczywiście na koniec nie umiałam odmówić sobie kupna dwóch roślinek:
Dereń:
I Żurawka:
No i tyle na dzisiaj. Modle się żeby ekipa wszystko dobrze zrozumiała, co im dzisiaj przekazaliśmy- nawet dałam im zdjęcia z wytycznymi jak chcę żeby dom wyglądał- mam nadzieję, ze nie będę płakać i pluś sobie w brodę, że zostawiliśmy wszystko na ich pastwę- zaczynam mocno podziwiać tych, co budują z daleka (np. sieda w Angli czy Irlandii)- jej jak wy to znosicie- tą niepewność, że wszystko gra? mty też mamy pod okiem rodzinę, która może przypilnowac, ale to nie to samo co samemu. No nic podziwiam was, bo sama potwornie się boję efektu. No ale- pożyjemy zonaczymy. Młode chłopaki (jest na czym oko zawiesić ;p), ale wydają się rozgarnięci- choc obawiam się, że za szybko potakują, że wszystko rozumią i będzie tak jak ja chcę- jakoś wolałabym żeby więcej pytań zadawali wtedy miałabym pewność, że napewno wszystko rozumieją- no ale może się czepiam ;p
Dobranoc :)