podwieczorkowy nastrój
A właściwie klimat...Jutro święto. Lubię je. No fakt wkrada nam się teraz troszkę do niego komercja w postaci Halloween. Choć dla tych co mają dzieci jest to pewnie też forma rozrywki, więc tej nowej świeckiej tradycji nie przekreślam (zresztą jak dziś przeczytałam nie znów takiej nowej, bo wywyodzącej się z celtyckiego święta zmarłych a i nasi słowiańscy przodkowie też mieli podobne zwyczaje). Świeto Zmarłych ma swój niepowtarzalny klimat- okej jest bieganie od cmentarza do cmentarza, ale kto był nocą na cmentarzu wie o czym mówię, Święto ma też smutny wymiar. Wspominamy tych którzy odeszli, a Ci co stracili naprawdę bliskie osob tak jak ja wiedzą o czym piszę... Mi na grobie mamy zawsze łezka a nawet potok ich zakręci się w oku. No ale nie przynudzająć- lubię tę porę dnia gdy nie ma mroku, ale zachodzące słońce wkrada się w okienko i gra swiatła daje taki przyjemny ciepły klimacik:
Pozdrawiam i życzę, abyście wszędzie przez weekend bezpiecznie dotarli :)