leniwe weekendowanie
Oj wiosna przyszła do nas od tego tygodnia (no i oby zagościła na dobre,bo choć uwielbiam zimę to co za dużo to nie zdrowo). A na dowód wiosennej pogody oto takie piękne gałązki z wyhodowanego przeze mnie drzewka:
Weekend minął nam leniwie. Zbieraliśmy siły na malowanie dołu. Dziś dopiero zaczęliśmy obklejać okna i drzwi.Natomiast udało mi się pomalować okap:
No i stolik kawowy żeby jako tako pasował do mebli:
Narazie to stolik komputerowy ;p
No i po przeniesieniu tymczasowo kwiatków z parapetów na górną półkę stwierdziłam, że mam już jej zastosowanie (a przynjemnije częściowe):
Bedzie kwietnik a prezynajmniej od strony okna. Uwielbiam żywe kwiaty więc kolejne miejsce na nie jest jak znalazł :)