trochę nowych inspiracji
Oczywiście pierwzy dzien w pracy i od razu tęsknota za grzebaniem w necie w poszukiwaniu pięknych rzeczy :) a o to efekty
Oczywiście pierwzy dzien w pracy i od razu tęsknota za grzebaniem w necie w poszukiwaniu pięknych rzeczy :) a o to efekty
No i niestety powrót do rzeczywistości. Po urlopie i nartach :( no i wreszcie nauczyłam się na nich jeździć :) A nawiasem mówiąc- polecam pensjonat u Babci Mili w Tyliczu- super gospodarze i dobre jedzenie (jeden minus- zmienno ciepła woda) :) Jak wracaliśmy z gór przygladałam się ile to w naszym pięknym kraju buduje się pięknych domów- nprawdę super :) U nas teraz ostateczne planowanie, szukanie kredytodawcy i czekanie na kolejny etap- wstawienie okien (no i trzeba drzwi znalezc) i elektryka :) a teraz poparze co u was bylo przez ostatni tydzien :)
Ponieważ jeszcze nigdy nie mieszkaliśmy sami (niestety cały czas w mieszkaniu wspólnie z moim ojcem) nie mieliśmy zbyt duzo właśnych rzeczy, powoli kupujemy rzeczy podstawowego uzytku (dobrze ze czesc dostalismy w prezencie slubnym, i dziadek dal nam po sprzedazy swojego domu) - szklanki, sztucce talerze itp. Grzebiemy tez na targu staroci (kupilismy tam widelce, łopatke do tortu, nóż do ciasta). Choć najprzyjemniej byloby juz kupowac cos bardziej dekoracyjnego :)
Pozdrawiam wszystkich - a teraz wyjazd na tydzien do Tylicza na narty !!! Buziaki dla wszystkich :)
Siedzę w pracy i martwie się oknem- no dziś dostalismy z Łomianek iskierke nadzieii :) zobaczymy- twierdzili ze robia, ale musza wyslac do wyceny producentowi
A w tym czasie:
Jestem załamana. Poprosiliśmy o wycenę naszego małego okragłego okna (fi 65) firmę Dako (a właściwie jego przedstawiciela W Latchorzewie pod Warszawą)- ta firma ponoć specjalizuje się w nietypowych oknach - i co dostała, krótką mailową odpowiedź, że się nie da takiego okna zrobic. Nie wiem co teraz robić- zamurowywać okna (ale mi się takie podobają :() czy szukać dalej wiatru w polu. Czy ktoś wie gdzie takie okna można dostać? Ratunku bo szukam i szukam i nic :(
Komentarze