towar przyszedł!
Mąż dziś wszystko pozamawiał i wszystko przyszło. Ja dziś urwałam się z pracy wcześniej i pojechałam zrobić mężowi niespodziankę na działkę. tam taki widok:
No i jeszcze styropian, który poprzenosiliśmy ze szwagierką i teściową do domu (120 szt. paczek):
A męża zastałam przy:
Niestety nie udało nam się dziś skończyć go całkowicie zmontować.
Mąż wczoraj był w Lublinie i jak zwykle po drodze kupił mi nowe roślinki.
Świerk (nie pamiętam nazwy):
Wiciokrzew Pomorski:
I Złotolin Japoński:
Jutro mają przyjść próbki sztukaterii. Jednak chyba zdecydujemy się tylko na zworniki, a pozostałe ozdoby zrobi nam spec od takich bajek z ekipy ociepleniowo-tynkarskiej ;p Zawsze to po kosztach choć wiadomo nie tak pięknie :( Trzeba jednak czasem zapomnieć o marzeniach ;p
I jeszcze jedno wyzwanie oprócz wyboru koloru tynku- wybór parapetów. Mamy już firmę i rodzaj wybrany- będą stalowe imitujące drewnow kolorze okien czyli orzech. Musze tylko jeszcze pomierzyć i ustalić jaką długość i szerokość.
To tyle następna relacja z działki pewnie w piątek, bo ma przyjść ziemią do ogródka i kora. Kurcze kora to drogi interes. Póki co udało mi się najtaniej za 5 zł za 50l znaleźć i zamówiłam 50 worków, ale już tak widze, że to za mało :( bu...