UDANEGO SYLWESTRA I SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!
Dawno mnie nie było, bo po świętach siedzę wciąż na budowie. Tzn w nowym domku :) Ogarnęliśmy się i do dolnego pokoju wpakowaliśmyb łóżko, starą szfkę pod telewizor, starą szafkę kuchenną i nasz kufer i tam sobie mieszkamy. Odpaliliśmy nawet prysznic, więc jest prawie po domowemu (no tak brakuje nam kuchni do pełni szczęścia, ale jakoś sobie radzimy :)). Stół jest, krzesła są w trakcie renowacji więc nie jest źle. A w domu się dzieje. Kominek w 80% zakończony (brak drewnianych półek), kuchnia w 80% pomalowana, teraz właśnie chłopaki dorabiają ścianki z płyt k-g- kuchnia stanie się ciaśniejsza, ale za to bardziej ustawna. Mąż nawet przybił wieszaczki w wiatrołapie żeby nie brudzić kurtek. Naprawdę jest przytulnie. Zdjęcia pokażę po Nowym Roku, bo narazie laptop nie przyjmuje mojej karty do aparatu a ipad padł i mąż musi go sobie naładować (jak znajdzie gdzieś łądowarkę ;p). NASZ kot wprowadził się już do domu na stałe i przesiaduje na zmianę na okrągłym oknie w łazience albo umywalce (uwielbia wodę). No nic to tyle z opowieści budowlanych.
A Wam Kochani życzę wspaniałej zabawy Sylwestrowej i udanego Nowego Roku bez kaca a w szampańśkich humorach i abyście podokoańczali swoje domki w Nowym Roku tak jak sobie wymarzyliście, a ci co już mieszkają i mają wykończone domki, aby gościła w nich zawsze miłość i zgoda :) Buziaki dla Was :*